Kiedy zastanawiam się, jakie mam pasje i zainteresowania, przychodzi mi do głowy tak wiele rzeczy, że nie mogę zdecydować się na jedną. Chyba najważniejsza jednak jest architektura, o której mogę czytać ile tylko się da, a także oglądać albumy i analizować zdjęcia. Zresztą sama robię wiele fotografii, kiedy zafascynuje mnie jakiś budynek czy detal architektoniczny.
Swoje wyjazdy także staram się podporządkowywać tej pasji. Kiedy wybieram się w podróż, staram się zobaczyć budynki, których zdjęcia tylko oglądałam w albumach. Cieszy mnie możliwość sprawdzenia na własne oczy, jak wygląda dane miejsce. Architektura ma to do siebie, że w różnych ujęciach i w różnym oświetleniu za każdym razem może wyglądać inaczej. Na zdjęciach też nie widać wszystkich detali, które mogę obejrzeć na własne oczy.
Zastanawiałam się, czy nie połączyć tej pasji z pracą zarobkową, ale architektura wydaje mi się zbyt trudnym kierunkiem studiów. Mogłabym się na przykład zniechęcić i znielubić tę moją ukochaną pasję.