Dystrybutor wody

Trzeba pić wodę, żeby żyć. Jasna sprawa, że nie będziemy pili wyłącznie czystej wody, ale przecież wszystkie napoje, które wypijamy są na bazie wody. W owocach też ona jest, z tym że jest to woda strukturalna, a to już inna niż z kranu. Taka, czy inna jest potrzebna każdemu organizmowi żywemu. Dawniej jak się komuś bardzo chciało pić, a nie chciał kupować dużej butelki mazowszanki, to było świetne wyjście. Na każdej większej ulicy w Warszawie, stał człowiek z saturatorem. Znak rozpoznawczy, to rozłożony parasol. Pamiętam jako dziecko i nastolatka, uwielbiałam tę wodę szczególnie z sokiem malinowym. Do tej pory brakuje mi tego widoku i tego smaku.
Od jakiegoś czasu poznikały saturatory, a w okresie zimowym nigdy ich nie było, więc na rynek weszły dystrybutory wody choć nie stoją na ulicach, to stoją w firmach. Taka woda jest całkiem niezła choć nie gazowana. Za to może być zimna lub gorąca. Według mnie w każdej instytucji powinien stać dystrybutor wody, tak żeby była dostępna nie tylko dla pracowników, ale i dla interesantów.