Rozważam właśnie, jakie korzyści pociągają za sobą różne życiowe wybory. Na przykład marzy mi się zostanie architektem. Zawsze interesowała mnie architektura i w różnych marzeniach widziałam siebie, jak projektuję coś wspaniałego.
Wydaje mi się bowiem, że jest to zawód wymarzony dla mnie. Od dziecka lubiłam rysować, a podobno jest to jeden z warunków, jakie należy spełniać, by wykonywać ten zawód. Ponadto mam analityczny umysł i zdolności matematyczne, a tego, jak słyszałam, wymaga się na tych studiach. Dlatego sądzę, że architektura byłaby doskonałym wyborem dla mnie.
Myślę, że architekt ma wiele korzyści ze swojego zawodu. Oczywiście poza zarabianiem pieniędzy, co jest jednym z ogromnych plusów. Ale ponadto może się w jakiś sposób realizować artystycznie. Moim zdaniem architektura jest na pograniczu sztuk pięknych i nauk ścisłych, co daje prawie nieograniczone możliwości komuś, kto wykonuje ten zawód. No i mówiąc wprost, można się cieszyć uznaniem klientów, jeśli się jest w tym dobrym.